poniedziałek, 19 listopada 2018

BLUE SHADOW


Każdego dopada jakaś niemoc. Mnie też dopadła taka zwana lenistwem. Cały weekend się leniłam, a tu bum, smutna prawda i nastał poniedziałek. To niesamowite, a ja dalej nie mogę się nadziwić jak szybko uciekł mi ten rok. Ktoś mądry mi kiedyś powiedział "Po 20-stce czas poleci jak maratończyk" i się nie pomylił. Sezon na okupowanie kaloryfera uważam za otwarty. Jak się przykleję to nie mogę odejść, Także proszę się nie dziwić tej opasłej chuście na zdjęciach, ale jest to element, który od kilku lat służy wiernie jako szal/koc/poduszka we wszystkich możliwych środkach transportu i sytuacjach tego wymagających. 
Przejdźmy jednak do zestawu. Dzisiaj prezentuję Wam nowości pochodzące ze sklepu blue shadow. Sklep o którym mowa, to miejsce stworzone przez dwie cudowne kobiety, które otworzyły i rozkręciły biznes od zera. Pierwsza autorska kolekcja powstała w 2012, a w 2015 roku dziewczyny otrzymały nagrodę Anny Fendi za wyjątkowość i oryginalność kolekcji oraz za poszukiwanie nowych kierunków w modzie. Uważam, że warto wspierać takie nasze, krajowe inicjatywy i ich wyroby - tutaj znajdujemy ubrania tworzone w 100% w Polsce, co daje nam jakość, za którą trzeba zapłacić, ale sądzę, że ceny nie są wygórowane, tylko takie na normalnym poziomie. Patrząc na ceny wiem, że dostaję dobry produkt i faktycznie to co otrzymałam jest tym co oczekiwałam. Aktualnie w sklepie znajdziecie sporo rzeczy przecenionych, nie tylko z okazji nadchodzącego Black Friday. 
Sklep posiada bardzo szeroki asortyment, podobało mi się wiele sukienek, ale powiedziałam STOP i stwierdziłam, że potrzebuję coś nie od święta, bo o takich rzeczach praktycznie zdanie ciężko wyrobić. Wybrałam spodnie bojówki D.T. w kolorze czarnym, które jak już zdążyłam się przekonać pasują zarówno do sportowej, jak i eleganckiej stylizacji. Do tego dobrałam sobie z oferty sklepu bluzkę z napisem "Może nie jestem idealna, ale idealnie sobie z tym radzę", która odzwierciedla to co mi w duszy gra. Dzisiaj pokazałam Wam te dwie rzeczy w combo z moją starą, ulubioną kurtką i botkami z przezroczystym obcasem. Dajcie mi koniecznie znać, czy znacie sklep blue shadow oraz jak Wam się podoba moja stylizacja! :) 

photos by Po 30-stce

pants - HERE | blouse - HERE (but black) | Cropp jacket | DeeZee boots | old scarf 

9 komentarzy:

  1. Świetna stylizacja! Najbardziej przekonał mnie ten napis na koszulce, genialny!
    Chętnie zajrzę do sklepu, może na coś się skuszę, w szczególności że czarny piątek już bliskoo :D

    Pozdrawiam :)
    Moncia Lifestyle

    OdpowiedzUsuń
  2. Genialnie wyglądasz, obłędna stylizacja. Bluza jest świetna, bardzo podobne widziałam bluzy damskie na zoio , właśnie z takimi ciekawymi nadrukami. Do tego jest biała i połączona z czarną ramoneską. Jednym słowem klasyka jest najlepsza i wygląda świetnie. Uwielbiam czerpać inspiracje z Twoich stylizacji.

    OdpowiedzUsuń
  3. mam identyczną kurteczkę i uwielbiam ją w takim wydaniu :)

    Zapraszam na mój blog o gotowaniu

    OdpowiedzUsuń
  4. buty są świetne, obcas robi swoje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetnie wyglądasz, spodnie mi się spodobały, ale największą uwagę przyciągają botki - prezentują się rewelacyjnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Same genialne fotki. :) Wspaniale wyglądasz!

    OdpowiedzUsuń
  7. rewelacja! Super całość!

    Zapraszam do siebie w wolnej chwili,
    Miłego dnia, xx Bambi

    OdpowiedzUsuń