czwartek, 23 kwietnia 2015

FUCHSIA LACE DRESS

Dawno mnie tu nie było. Nie będę wykręcać się brakiem czasu, bo chociaż było go mało to jednak na posta na pewno by się znalazł. Moja nieobecność spowodowana jest organizacją i realizacją projektu szkolnego, całkiem niedługo zdradzę Wam o co dokładnie chodzi. Obecnie przygotowywałam się muzycznie do jutrzejszego zakończenia maturzystów, bo trzeba dobrze pożegnać starszych kolegów. Przejdźmy do dzisiejszego stroju. Ludzie dzisiaj widząc mnie tak ubraną byli mocno zszokowani, bo "Karolina w innym kolorze niż czerń/granat/biel/szarość/czerwień - to nie Karolina". I faktycznie muszę się z tym zgodzić. Z racji wiosennej pogody postanowiłam coś zmienić w swojej szafie i dodać element który ją ożywi. Znalazłam chwilę, żeby zajrzeć do lumpka i poszperać, z łowów wróciłam zadowolona. Jedną z upolowanych rzeczy jest sukienka z dzisiejszych zdjęć, która od wejścia przyciągnęła moją uwagę. Szybkie sprawdzenie rozmiaru, na metce FOREVER 21, przymiarka i zakup - cel osiągnięty. Troszkę wkurza mnie w niej podszewka która jest w odcieniu piaskowego brązu i nie wiem dlaczego ale wystaje z przodu i muszę pomyśleć jak zniwelować tą jedną wadę, reszta jest idealna. Zostawiam Was ze zdjęciami i do następnego!


DRESS - SH (FOREVER21)
FLATS - NO NAME

8 komentarzy:

  1. Bardzo ładnie Ci w tym kolorku, podoba mi się szczególnie ostatnie zdjęcie :)
    Pozdrawiam serdecznie, Mój blog/ KLIK :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna sukienka, pasuje do Ciebie!

    Zapraszam na nowy post:
    http://alanja.blogspot.com/2015/04/sweet-90s.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie byłam przekonana do koloru, ale jak ożywić szafę to coś trzeba było zdecydować, wiedząc przy tym, że lumpek to nie sklep do którego przyjdziemy za dwa dni i sukienka nadal będzie wisieć na swoim miejscu, wzięłam i nie żałuję, muszę tylko coś z podszewką wykombinować :)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) To jeszcze nie jest to o czym marzę :))))

      Usuń