Patrząc za okno teraz i słysząc o tych bardzo minusowych temperaturach stwierdzam, że czuję się lepiej niż kiedykolwiek. Uwielbiam zimę, śnieg, magie zimowego krajobrazu, dla mnie jest to najfajniejszy czas w roku, dlatego teraz muszę go wykorzystać do maksimum. Tak więc od nowego tygodnia mróz mi straszny nie będzie i zrobię kilka ujęć na bloga. Stylówka ze zdjęć jest luźna, ale w pełni mogę powiedzieć, że czuję się w niej świetnie, sportowy styl + skóra i można śmigać na miasto. Całość bardzo przypadła mi do gustu! Wszystkie rzeczy podlinkowałam Wam na końcu posta :)