piątek, 28 sierpnia 2015

WHITE SHIRT


Lana Del Rey śpiewała "Blue jeans, white shirt" i chociaż to nie jest gatunek muzyki o którym mogę powiedzieć 'meee gusta!', to ten fragment zapamiętałam, gdyż biała koszula to klasyk który każda z nas powinna posiadać w swojej szafie. Jedni wolą idealnie dopasowane, inni oversize, ja stoję pomiędzy tymi grupami, gdyż uwielbiam oba kroje koszul. Ogólnie bardzo lubię koszule, a ta ze zdjęć ma swoją historię i chociaż jest w rozmiarze 44, to bardzo chętnie ją noszę. Nie potrzeba do niej wiele, dlatego zwykłe szorty które ostatnio pokazałam w poście tutaj okazały się strzałem w samo sedno, kilka prostych dodatków i mamy zestaw w ostatnio moim ulubionym stylu #lessismore! 
Miłego oglądania, czekam na Wasze opinie :)


shirt - Wólczanka (old) | shorts - diy | belt - H&M (old)

środa, 26 sierpnia 2015

DIY | SECOND LIFE JEANS


Miłość do jeansu rozkwitała we mnie latami. Zaczęło się od podstawówki i pierwszej pary porządnych wycierusów które dostałam w spadku po kuzynce. Potem dochodziły do garderoby kolejne pary, ówcześnie najmodniejsze były dzwony, jeden z bardziej pożądanych fasonów obecnie. Pierwsze rurki kupiłam w 4 klasie, następnie było już z górki. W gimnazjum historia tej miłości przeszła rewoluję, klasyczne jeansy poszły w odstawkę na rzecz kolorowych spodni (w moim przypadku był to róż, butelkowa zieleń, brąz, czerwień itp). Ponadczasowość jeansu jednak zwyciężyła. Ten kultowy obecnie materiał doprowadził do rewolucji w świecie mody i takim oto sposobem oprócz spodni mamy do wyboru: spódnice, sukienki, kurtki, płaszcze, kamizelki, buty i co tylko dusza jeszcze zapragnie. 

W dzisiejszym poście nadaję drugie życie starym spodniom. Moje umiejętności w tej dziedzinie są niewielkie, ale nie chodzi o przechwalanie się, a o pokazanie, że nie zawsze trzeba kupować drogie rzeczy, żeby wyglądać dobrze. Bo przecież stare, zapomniane przez nas spodnie, lub takie które chcieliśmy wyrzucić mogą nam jeszcze posłużyć w całkiem innej wersji :)


Do przeróbki wybrałam 2 pary spodni. Jasne jeansy, które kupiłam jakieś 6 lat temu, ale nie jest to klasyczny typ rurek do których przywykłam oraz ciemne jeansy, które były moimi ulubionymi w gimnazjum, jednak po kilku praniach mocno się rozciągnęły. Śmigałam w nich po domu do czasu gdy pojawiły się ogromne dziury na kolanach i kilka na tylniej części portasków.


Przeglądając popularne sklepy internetowe oraz inspiracje na tumblr zauważyłam szał na dziury na kolanach. Stwierdziłam 'fajna sprawa, zrobię sobie takie', mijały miesiące i jakoś nie było kiedy. W ubiegłym tygodniu trafiłam na jedno z takich zdjęć i powiedziałam, że teraz nadszedł czas na ich zrobienie. Do tego potrzebowałam niewiele. Wybrałam jasne jeansy, nożyczki, starą tarke i pumeks. Wycięłam dwie dziury na kolanach, trochę potarłam, poszarpałam i gotowe! Kilka prań załatwi sprawę i będzie si, mnie efekt końcowy zadowolił, ponieważ mam spodnie za kilka złotych a nie za 100-200 polskich złociszy :)


Ciemne jeansy natomiast obcięłam przed kolano. Zawinęłam dwa razy i dzięki temu zyskałam kolejną pare szortów. Jak się okazało mogą się jeszcze bardzo przydać, ponieważ na moje nieszczęście fala upałów ma powrócić do Polski. Trzymajmy kciuki, żeby jednak to się nie stało. Chcę w końcu poszaleć z jesienną garderobą! Zdjęcie szortów to zapowiedź kolejnego posta który pojawi się tutaj na dniach.


A czy Wy przerabiacie w ten sposób swoje stare ubrania? 
Dajcie znać jak Wam się podobają moje stare-nowe spodnie i szorty :)

poniedziałek, 24 sierpnia 2015

DRESS IN FLOWERS


Zdjęcia przeleżały kilka dni i w końcu doczekały się publikacji. Nie będę się tłumaczyć, powiem tylko, że jest to chwilowY brak czasu, praca w weekend i rozrywka, czyli dożynki i koncert Bednarka :) Tyle w temacie dobrych, minionych dni. Co do mojej stylówki, chciałam ją pokazać już tydzień temu, gdy była porządna fryzurka, make up, ale niestety nie dało rady zrobić zdjęć przed 18nastkową imprezą mojej przyjaciółki. Sukienkę specjalnie zamawiałam na tą okazję, na ostatnią chwilę i okazała się strzałem w 10! Zdjęcia to oczywiście zasługa mojej mamy, której pomysł na zrobienie ich przy zachodzącym słońcu był najlepszym z możliwych, dzięki temu fotografie mają coś w sobie co sprawiło, że bardzo przypadły mi do  gustu. Mam nadzieję, że i Wam się spodobają, czekam na Wasze opinię i życzę miłego poniedziałku! :)


dress - Avaro | shoes - DeeZee | sunglasses - vivilli.com (old)

czwartek, 20 sierpnia 2015

MINIMALISTIC LOOK


Coraz częściej sięgam po takie proste looki, czerń od zawsze królowała w mojej szafie. Biel natomiast jest dla mnie czymś 'nowym'. Podczas gdy coraz więcej osób stawia na minimalizm, ja także zaczynam się nad tym zastanawiać, bo to w sumie ma sens. Dobrze czuję się w takim wydaniu i  chyba w końcu znalazłam styl w którym czuję się najlepiej. Zobaczymy czy moja miłość do minimalizmy przetrwa. Tymczasem #keepitsimple! Czekam na Wasze opinie :)

A wszystkich chętnych do podglądania mnie na bieżąco zapraszam na mojego Instagrama, oraz na snapchat gdzie znajdziecie mnie pod nazwą uncaro :)

t-shirt - no name | shorts - NELLY | clutch - KupButy | sunglasses - Carry % | shoes - DeeZee

wtorek, 18 sierpnia 2015

BLOGGER PHOTO SESSIONS VIDEO DIARY


Przychodzę do Was z pierwszym filmikiem na kanale YT. 
Zapraszam do obejrzenia, czekam na Wasze opinie!
Miłego oglądania :)

środa, 12 sierpnia 2015

STARTER SNAPBACK & BASEBALL TEE


Wstałam o 7 rano z myślą zrobienia zdjęć na placu zabaw przy pobliskiej szkole, niestety nie udało się. Nie obyło sie bez nerwów, brak fotografa skutecznie to potęgował, a obsługa aparatu za pomocą pilocika wyzwalającego migawkę nie okazała się bułką z masłem i dżemikiem, a raczej twardym do zgryzienia orzechem. Kiedy przejrzałam zdjęcia na komputerze stwierdziłam, że wszystkie wylądują w koszu, a ja muszę czekać za mamą, zamknęlam laptopa i oddałam się relaksowi z książką. Coś mnie jednak tknęło i wróciłam jakieś 2 godziny temu do fotek 'koszmarków' no i udało mi się coś z nich wykrzesać. Nie są idealne, ale jak na pierwszy raz z samowyzwalaczem i ustrojstwem zwanym pilocikiem - może być. 

Przezetuję kolejny sportowy look, staję się już w tym nudna, ale niestety panujące upały zmuszają do stawiana na wygodę i lekkość w ubiorze. Elementem do którego dobrałam całość była czapka typu snapback, którą wygrałam w konkursie u MagicTown.pl, do tego moje pierwsze oryginalne, sportowe buty Nike i pozostałe elementy, tworzące według mnie spójną całość. Miłego oglądania, czekam na Wasze opinie! :)


fot. Me

T-SHIRT - CROPP (old) / SHOES - NIKE COURT TOUR / SHORTS - BERSHKA / SNAPBACK - MAGICTOWN.PL