Mamy prawię 23:00 kiedy zaczynam pisać ten post, a mnie naszła wena, a jednocześnie ochota na podzielenie się z Wami wspominkami z tego miesiąca. Tak, jestem sentymentalna i tak jestem kolekcjonerką chwil. Instagram jest dla mnie fajną opcją do utrwalania tego co na pozór ulotne. Wiem, że mało kto mnie tutaj z bloga obserwuję, więc jeśli macie ochotę zapraszam Was #tutaj na mojego Insta , gdzie w miarę regularnie pokazuje Wam nowości, siebie i to co mnie otacza.
Wszystkich chętnych zapraszam do dalszej części postu gdzie pokazuje jak upłynął mi lipiec :)